niedziela, 17 grudnia 2017

Varia: jesteśmy sobą nawzajem

Kiedyś na fejsbukowej tablicy znajomej zobaczyłam zabawne zdjęcie. Podpisane było tekstem: jeśli jestem tym, co jem, to już wiem, czemu ze mnie taka fajna babeczka. Uśmiałam się i zamieściłam podobne na swoim profilu. 

Zdanie to przypomniało mi się ostatnio, gdy usłyszałam inne, z podobnym wydźwiękiem, ale - dla odmiany - bardzo prawdziwe. Brzmiało: we are each other

Jesteśmy sobą ma dwojaki wydźwięk. Jesteśmy sobą, bo kimże innym niby mielibyśmy być? Ale również jesteśmy sobą... nawzajem. Wszyscy ludzie, którzy stanęli na drodze naszego życia, wzbogacili je sobą, zostawili ślad. Niektórzy pozytywnie, inni (pozornie) negatywnie. Pozornie dlatego, że właśnie ci nauczyli nas najwięcej, bo efektem było co prawda cierpienie, ale tylko ono pozwala przeskoczyć kolejny etap rozwoju osobistego. 

Obecnie - w imię hasła: jestem tym, co jem - panuje moda na zdrowe odżywianie się. A może tak przełożyć, analogicznie, ów trend na: jesteśmy sobą nawzajem, i tak dobierać otoczenie, byśmy wspólnie wzrastali?  To by dopiero było!

5 komentarzy:

  1. Fajowo, że napisałaś posta! Dziękuję.

    Nauczyłem się z niego nawet jednej rzeczy, bardzo ważnej rzeczy...
    Aby nie jeść pasztetu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bądź gotowa porzucić każdego (poza może dziećmi), kto przeszkadza Ci w rozwoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czasami bywa naprawdę trudne.

      Usuń
    2. Bywa. A co, ktoś obiecywał, że będzie łatwo? Jak obiecywał, to kłamał albo nie wiedział, co mówi.

      Usuń